Melisy Mason, reporterki telewizyjnej, która filmowała właśnie stanowisko z ową

Powoli zbliŜał się do niej. Serce jej waliło. Patrzył na nią tak samo jak wtedy. Spojrzenie, jakie jawiło się w jej snach. Powinna być szczęśliwa, gdy patrzył na nią w ten sposób, po dwóch latach, kiedy to prawie jej nie zauwaŜał, a ona zaledwie domyślała się, Ŝe jest w nim zakochana na zabój. Zatrzymał się przed nią, spojrzał jej w oczy i rzekł: - Jesteś bardzo piękna, Alli. Zaskoczył ją, nie wiedziała, co powiedzieć, a potem pomyślała, Ŝe powinna zachować się nonszalancko, choć nie leŜało to w jej charakterze.. JednakŜe tego wieczoru zarówno jej zachowanie, jak i jego odbiegało od normy. Uśmiechnęła się, przechylając na bok głowę. - Dopiero po dwóch latach raczyłeś to zauwaŜyć? - zapytała Ŝartobliwie. - Nie, stwierdziłem to od pierwszego wejrzenia. Dlatego między innymi zaproponowałem ci opiekę nad małą. Speszyła się, przygryzła dolną wargę. - Nie sądziłam, Ŝe to było przyczyną. - Uwierz mi, Alli, Ŝe od dwóch lat walczyłem z tym uczuciem. I ten rocznicowy bal przesądził o wszystkim. Wyglądałaś tak pięknie. Parokrotnie chciałem cię prosić do tańca, ale jakoś nie śmiałem. Po powrocie do Royal nie zamierzałem z nikim się wiązać, a juŜ na pewno nie z własną pracownicą. http://www.szkolarodzeniazelazna.com.pl ona teŜ nie. Tak, znowu złamali zasadę; dla niego nie ma to znaczenia, bo on zamierzał ją łamać. Nie przeszkadzały mu teŜ ich zawodowe więzi, które zresztą niebawem przestaną istnieć. Zdawał sobie jednak sprawę, Ŝe moŜe popełnić największy w Ŝyciu błąd. Ale pragnął jej - ta kobieta w jego ramionach, w jego łóŜku. .. Chciał, by poznała go, posiadła najbardziej intymną wiedzę o nim, i chciał zdobyć taką wiedzę o niej. - Spójrz na mnie, Alli - wyszeptał. Trwało to chwilę, ale podniosła głowę i napotkała jego spojrzenie. - Powiedz mi, co widzisz. W milczeniu badała wzrokiem jego twarz. I widziała bardzo przystojnego męŜczyznę; męŜczyznę o wielkim sercu i wielkich zasobach miłości, którą rozpaczliwie pragnął ukryć. MęŜczyznę, umiejącego kochać, jeśli sam pozwolił sobie na tę miłość. Umiejącego nie okazywać emocji. Ale, co najwaŜniejsze i czego była

z kimś o tym porozmawiać! Na szafce obok łóżka stał telefon. Willow przebrała się w piżamę, zwinęła na łóżku i zadzwoniła do mamy, by opowiedzieć jej o wszystkim. Gemma Tyler potrafiła słuchać. Wiedziała, kiedy przytaknąć, a kiedy wyrazić współczucie. R S Sprawdź - Dzięki za uznanie. Słysząc skrzypienie drzwi, Mark obejrzał się - miał nadzieję, Ŝe to Alli, lecz do pokoju wszedł starszy pan i Mark domyślił się, Ŝe to lekarz. - Dzień dobry, jestem lekarzem, moje nazwisko Covert i domyślam się, Ŝe chodzi o tę młodą damę. Mark stał z boku i obserwował, jak Erikę waŜą, badają, mierzą obwód głowy. - Świetnie się rozwija - powiedział lekarz z uśmiechem. Najgorsze dopiero nadeszło, gdy siostra szczepiła Erikę przeciwko odrze. Dziewczynka krzyknęła, rozpłakała się, ale gdy dostała od Laurie piłkę, łzy wyschły jej momentalnie. - Hmmm - mruknął doktor - ma jedenaście miesięcy, powinna więc stać samodzielnie i przynajmniej próbować mówić mama, tata. - Niestety.