przyznał.

mu niespokojnie przy składaniu przysięgi, a napięcie powodowało ból w całym ciele. - Ponieważ wiem, że w czasie śmierci pani Gardner przebywał pan poza Londynem - odezwał się koroner - mogę tylko złożyć panu najszczersze wyrazy współczucia i zadać to samo pytanie, 158 co poprzednim świadkom: czy zna pan jakikolwiek powód, dla którego pańska żona mogła targnąć się na życie? - Nie - odrzekł Matthew ochrypłym ze stresu głosem i po odchrząknięciu dodał: - Gdybym choćby przez sekundę przypuszczał, że nosi się z takim zamiarem... że jest aż tak nieszczęśliwa, nigdy w życiu bym jej nie zostawił samej, nigdy bym nie... Głos mu się załamał. Zamknął oczy, po chwili je otworzył i zapatrzył się na rękaw, na którym jego uwagę zwróciła luźna niteczka. Dopiero kiedy zdołał się opanować, podniósł wzrok na koronera. - W porządku, panie Gardner? - Tak, dziękuję. - Przełknął ślinę. - Przepraszam. - Nie ma za co. To ciężka próba dla wszystkich http://www.sienatori.pl/media/ przez wszystkie lata swojej pracy nie widział czegoś bardziej oburzającego. — I co, nie udało się wielbicielkom? — Mam nadzieję, że nie — odpowiedziała panna Briggs. — Moim zdaniem jego wysokość wcale nie zamierza się żenić. To urodzony kawaler. Zresztą nic w tym złego. Z takim wyglądem i majątkiem może mieć każdą kobietę, której zapragnie, i nawet nie musi troszczyć się o obrączkę. 32 — O tak, to prawda — zgodziła się panna Smith. Tempera nie słuchała dłużej ich chichotów i trajkotania nad pustawymi już kieliszkami szampana. Ogarnęło ją przygnębienie.

Shey nie odpowiedziała. Nie zwolniła kroku. Nie pozostało mu nic innego, jak podążyć za nią. Weszli do kawiarni, gdzie jasnowłosa dziewczyna rozmawiała właśnie z jakimś brunetem. To musi być ona, Maria Anna. Tanner uważnie popatrzył na kobietę, którą zamierzał Sprawdź nosem, zainteresowany zapachami. - Albo niech dziewczynki... - Mają lekcje do odrobienia, a poza tym lubię pracować solo, zwłaszcza twórczo. Wracaj do swoich poduszek, Karo, i zdaj się na mnie. - Już jestem głodna. - Chloe wśliznęła się do kuchni zaraz po matce. - Wynocha! - Matthew złapał największy rondel i żartobliwie zamachnął się na dziewczynkę. - Tu się pracuje, panienko. Zabrał się do siekania, płukania i tak dalej, od razu po sobie sprzątając. Na początku kuchennych zajęć zawsze bardzo przestrzegał porządku i układał wszystkie składniki według kolejności użycia: pozbawione kości i skóry kurze udka i piersi, kiełki bambusowe, imbir, dymkę, czosnek, świeże morele, cytryny,