na telefonach. Elektroniczne zabezpieczenia przed próbami podsłuchu

Nie spojrzała na niego. Nie mogła. Czuła, jak trzęsie się cała, musiała oprzeć się o stół. an43 380 - Susanna wpadła - powiedział wreszcie mężczyzna. - Aresztowali ją. True też. Ledwie kilka godzin temu. - To dobrze - odparła krótko. Żadnych wyjaśnień: gdzie był, co robił, czemu wymknął się w środku nocy, co zajmowało go przez ostatnie dwa dni. Spojrzała na niego z zimną furią i nienawiścią w oczach. - Wynoś się. Na jego twarzy odbiło się zaskoczenie, ale po chwili widziała już tylko profesjonalną maskę, tak martwą i wypraną z emocji jak nigdy Wyprostował się. - Nie sprawdziłeś dokładnie - powiedziała - a tam była kamera ochrony. Nagrali cię, przyłapali na gorącym uczynku. Milczał, patrząc na nią, pozwalając czasowi płynąć. - To było najlepsze rozwiązanie - powiedział wreszcie łagodnym tonem. - Już czas zapomnieć. Minęło dziesięć lat. To już nie jest twój http://www.orto-optyk.pl/media/ Tymczasem Milla nie mogła poradzić sobie ze świadomością, że ktoś skazał ją na frustracje, kierował wciąż w ślepy zaułek. Mogłaby pogodzić się z tym, że nikt jej nie chciał nic mówić, że trafiała na ścianę milczenia. Ale celowe wprowadzanie w błąd, zwodzenie i oszukiwanie, zakrawało na wyrachowane okrucieństwo. Była tak zamyślona, że nawet nie zauważyła, kiedy zatrzymali się przed małym hotelikiem. Z ponurych rozmyślań wyrwał ją dopiero odgłos otwieranych drzwi kierowcy; zanim zdążyła wziąć torebkę i przewiesić ją sobie przez ramię, Diaz obszedł już auto dookoła, otworzył drzwi po jej stronie i pomógł wysiąść, łapiąc Millę w pasie. Postawił ją na ziemi przed sobą, a ona poczuła się osaczona: z jednej strony wielka półciężarówka, z drugiej otwarte drzwi, z trzeciej Diaz. Dzieliło ich wprawdzie dobrych kilkanaście centymetrów, ale Milla

niewykluczone. Kiedyś. Zamiast tego wszystkiego trafił się jej David, młodociany geniusz medycyny Był synem jej profesora historii; gdy została asystentką naukowca, dowiedziała się wszystkiego o jego potomku. IQ Davida sięgało wyżyn geniuszu. Skończył liceum w wieku czternastu lat, jako siedemnastolatek miał już pierwszy dyplom Sprawdź uważnie obwąchującego narożniki domów Wzięli broń i noktowizory. Zanim Brian pociągnął za klamkę, Milla automatycznie wyciągnęła dłoń, próbując wyłączyć lampkę nad drzwiami. Dopiero po chwili zorientowała się, że już od dawna nie ma tam żadnej lampki. Wyśliznęli się z ciężarówki, usiłując jak najszybciej zniknąć w cieniu. Pies spojrzał w ich stronę, po czym szczeknął niepewnie. Nie odpowiedzieli, więc wrócił do obwąchiwania okolicy. Chodnika nie było, tylko dziurawa asfaltowo-żwirowa ulica. Dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności byli ubrani całkiem nieźle na nocną wyprawę: Brian miał na sobie zielone bojówki i czarną koszulkę, Milla - dżinsy i bordową bluzkę bez rękawów. Oboje nosili ciężkie buty i ciemnozielone bejsbolówki z niebieskim „P" (jak „Poszukiwacze") z przodu. Brian był opalony na brąz, ale białe