KATE I RICHARD

– Matka Emmy zmieniła zdanie i chce ukraść swoje dziecko? – Tak. – Kate położyła dłoń na piersi z ulgą, ale i przerażeniem. – Skąd wiesz? Kobieta zaśmiała się lekko. – Nie ty pierwsza masz takie obawy. To zupełnie normalne, zwłaszcza przy zamkniętych adopcjach . Przecież nic nie wiecie o rodzicach swojego dziecka, więc zaczynacie się zastanawiać, kim są i jak mogli porzucić kogoś tak wspaniałego jak Emma. Przecież sami nigdy byście jej nie oddali... Kate musiała przyznać, że często o tym myślała. – Cieszę się tylko z jednego powodu – powiedziała Ellen. – Wasz strach pokazuje, jak bardzo jesteście związani z Emmą. Staliście się jedną rodziną. A wszystkie te obawy po jakimś czasie powinny minąć – dodała ciepło. – Obiecuję. Kate zaśmiała się, chociaż wciąż kołatało się w niej przekonanie, że nawet Ellen nie zna całej prawdy o dziewczynie, która urodziła Emmę. – Z tego wynika, że nawet nie dzwoniła, żeby się dowiedzieć o małą? Nie chciała nic wiedzieć? – Nic, Kate. Ale mogę cię zapewnić, że bardzo starannie wybrała rodziców dla swego dziecka. Jeszcze u żadnej z moich matek nie widziałam http://www.izolacja-dachu.com.pl niewiernego faceta. Z dalszej części lokalu dobiegały odgłosy bil wpadających do łuz i śmiechy kobiet, które plątały się między stołami bilardowymi. Luke uśmiechnął się. Jego kontakt dobrze wybrał miejsce na spotkanie, bo bar aż buchał teksańską atmosferą, dzięki czemu można się tu było świetnie odprężyć. Luke pomyślał o Aleksie Lawsonie, który nie tylko bez trudu ograłby miejscowych bilardzistów, lecz na dodatek poderwałby najładniejsze dziewczyny, absolutnie nie przejmując się wiszącą w powietrzu awanturą. Właśnie to najbardziej lubił w swoim bohaterze, ów specyficzny styl, którym zabłysnął już w pierwszej opublikowanej książce Luke’a, noszącej tytuł ,,Śmiertelne porachunki’’. Aleks Lawson był facetem z jajami, ściganym przez upiory dzieciństwa arogantem, sprytem przewyższający wszystkich, z którymi się stykał. Całkowicie należał do

– Tom-Tom! – oznajmił radośnie Alex. – Ale tylko czasami, podczas długiej jazdy autem taty – dorzuciła jego siostra. – Mama mówiła, że ono ma trochę zbyt dobre resory i za bardzo kołysze. – Cóż, w moim starym samochodzie przynajmniej to wam nie grozi. – Lubię, kiedy nas tak trzęsie – oświadczył Tom, gdy podskakiwali Sprawdź – Ponieważ w końcu odzyskałem moją córeczkę i głęboko mnie to poruszyło – wyznał z prostotą i sięgnął po kieliszek wina. – Dziś wieczorem ubrałem całą trójkę w pidżamy. Tom już zasnął, a Alex mył zęby w łazience. Usiadłem na moment na balkonie i... przyszła Freya. Wdrapała mi się na kolana, objęła mnie za szyję i... i powiedziała, że mnie kocha. – Szybko wychylił kieliszek. – Od czasu śmierci Elspeth... Freya nigdy się do mnie nie przytuliła ani nie mówiła w taki sposób. Poczułem się, jakby zniknął jakiś olbrzymi cień przesłaniający światło. Lily przez chwilę nie potrafiła wydusić ani słowa. A więc Freya wzięła sobie do serca wszystko, co usłyszała od niej tamtej nocy, i wreszcie zrozumiała ojca. Odruchowo dotknęła dłoni Thea, a on uścisnął jej palce.