zauważyć, czym zajmują się oni po nocach. Trochę plusów, trochę minusów.

magisterium z psychologii. Po powrocie do Bakersville zaczęła pracować w biurze szeryfa. Za pierwszym podejściem zaliczyła wszystkie egzaminy w akademii policyjnej. Miała teczkę pełną doskonałych opinii. Dbała o formę, biegała trzy lub cztery razy w tygodniu i zawsze kupowała nowy numer „Biuletynu FBI”. Była oddana swojej pracy, skrupulatna i zdaniem różnych pijanych łobuzów – szybka jak na babę. Dowiedział się też paru szczegółów z jej prywatnego życia. Spotykała się z mężczyznami, co w miasteczku wywoływało różne komentarze, ale nigdy z miejscowymi. Nie zdarzało się to zbyt często ani żaden romans nie trwał zbyt długo. Nigdy nie pozwalała facetowi przyjeżdżać po siebie ani odwozić się do domu. Umawiała się w wybranej restauracji, ewentualnie jechali do niego, a kiedy rano się budził, już jej nie było. Najwyraźniej Rainie potrzebowała seksu, ale nie w stałym związku. To go fascynowało. Miała jeszcze jedno dziwactwo. Codziennie po powrocie z pracy otwierała butelkę piwa. I co wieczór, przed pójściem spać wylewała całą jej zawartość z werandy. Oda do nieżyjącej matki pijaczki, domyślał się. Czy wyobrażała sobie wtedy trupa Molly Conner? Myślała o ciele bez głowy, o szarej substancji na suficie? Między innymi z tego powodu kupił lornetkę. Czasem, kiedy wylewała piwo, jej usta poruszały się. Strasznie, ale to strasznie chciał wiedzieć, co ona w takiej chwili mówi. Mam cię w dupie, mamo? Pierdol się? Rainie Conner oczarowała go. Stała się jego osobistą bohaterką. Dodała uroku całemu http://www.hydraulika-silowa.info.pl/media/ – Widziała coś, wszyscy o tym wiemy. Oboje z Shepem ciągle powtarzacie, że chcecie poznać prawdę. Więc zapytajmy o nią waszą córkę. – Avery Johnson nigdy się na to nie zgodzi. – To nie jego sprawa. – Właśnie, że tak! Jest naszym adwokatem. Mój Boże, będziemy musieli zastawić dom, żeby go opłacić. Jak tu nie słuchać jego rad? Dba o nasze interesy. – A co z Becky? – naciskała bezlitośnie Rainie. – Dziewczynka czuje się bezpieczna tylko w zamkniętych, małych pomieszczeniach. Dręczą ją koszmary. Luke twierdzi, że jest blada jak ściana. Długo jeszcze chcecie to ciągnąć? – Lekarz mówi, że potrzeba czasu... – Możemy sprawić, żeby otrząsnęła się z szoku wcześniej, a nie później. – Nie dostaniecie Becky! Cholera, Rainie, tylko ona mi została! Rainie zacisnęła wargi w cienką linię. Popatrzyła na Sandy z dezaprobatą. Sandy

wydarzeń, aż wreszcie zaniemówiła. Doktor przyniósł jej szklankę wody. Potem usiadł po drugiej stronie zaśmieconego biurka. Skrzyżował ręce na piersi i patrzył spokojnie, czekając, aż ona się uspokoi. Nie próbował jej pocieszać. To nie w jego stylu. W ciągu dziesięciu lat pracy na uniwersytecie doktor Marcus Andrews zdobył sobie opinię człowieka, który potrafi doprowadzić do łez nawet najinteligentniejszych Sprawdź cech kolegów po fachu. Ja pozwoliłem Albertowi dopaść Glendę. On tak bardzo nienawidzi ludzi pracujących w policji! To chyba ma związek jeszcze z jego ojcem, równie nieudolnym ochroniarzem. Tymczasem ojciec Glen¬ dy był prawdziwym gliną. W przeciwieństwie do ojca Alberta. On spłodził syna, który pragnął dowieść, że jest lepszy niż ojciec, a jednocześnie gardził samym sobą za to, że poszedł w jego ślady. No właśnie. Albert żyje w konflikcie z samym sobą, Albert jest osobą niekompetentną. Dlatego było wiadomo, że mu się nie uda. 242 - Obstawiasz przeciwnika swojego piona - stwierdziła Rainie. - Tak, ale to jest bez znaczenia. Gdyby Albertowi się udało, o zamordowanie Glendy oskarżono by Pierce'a. Wtedy musiałby wrócić do Wirginii. A gdyby Albertowi się nie udało, Pierce musiałby z nim porozmawiać, a w tym