w jej pobliŜu naraŜało go na męki. Jak ona mogła myśleć, Ŝe coś z nią jest nie tak? - zapytywał się w duchu. Wprawdzie on mógł uznać, Ŝe ona nie jest specjalistką od całowania, Ŝe nie zaleŜy jej na jego odczuciach, doszedł jednak do wniosku, Ŝe ten jej brak doświadczenia i świeŜość uczuć są wręcz wzruszające. Niewiele jest na świecie dwudziestopięciolatek, które nie mają pojęcia o sprawach seksu. RozwaŜał ten temat niemal cały dzień i doszedł do wniosku, Ŝe przez te prawie dwa lata, kiedy Alli pracowała dla niego, on nigdy nie zaproponował jej spotkania. Nie dlatego, Ŝeby uwaŜał, Ŝe szef nie powinien się interesować prywatnym Ŝyciem swoich pracowników. Raczej dlatego, Ŝe się bał... Niech to diabli, przecieŜ mogła mieć swego chłopaka, i to niejednego. Skąd ta pewność, Ŝe nie ma nikogo? Jest piękną kobietą, wszyscy męŜczyźni oglądają się za nią bez względu na to, gdzie się znajduje, toteŜ nie moŜna wykluczyć, Ŝe któregoś dostrzegła. Z jakichś powodów zrobiło mu się przykro. Chyba na myśl, Ŝe istnieje ten ktoś. Choć nie miał Ŝadnego prawa, by tę przykrość odczuwać. Westchnął głęboko. Zamiast rozmyślać o Alli i o tym, czy jest, czy nie jest z kimś związana, powinien skoncentrować się na rychłym spotkaniu z Nitą Windcroft. Wiedział jednak, Ŝe to niemoŜliwe. Bo musi najpierw porozmawiać z Alli. Przejechali około czterech mil, zanim padło między nimi jakieś słowo. - JuŜ niedaleko - powiedział Mark spoglądając na nią. - Tak, wiem. http://www.gabryjaczyk.com.pl w tej samej chwili, w której Jamie otrzymał zamówionego hamburgera. Chłopiec ruszył ostrożnie w stronę matki, dumnie R S niosąc przed sobą tacę. Wszystko szło jak najlepiej, dopóki przy stoliku obok nie wybuchła awantura. Dwulatek pisnął nagle przeraźliwie. Najwyraźniej rudowłosa dziewczynka podkradła z jego tacy garść frytek, bo to właśnie na niej skupił się gniew blondynki. - W tej chwili je odłóż, Amy! Powiedziałaś, że nie chcesz frytek, więc teraz nie podkradaj ich Mikeyowi. Dorośnij wreszcie! — to mówiąc, wyrwała garść frytek z zaciśniętej piąstki dziewczynki. - Oddaj! - zawyła Amy.
Od pierwszej chwili, gdy Jake powiedział Markowi o Alison, jaka to będzie dobra z niej sekretarka, Mark chciał od razu przeprowadzić z nią rozmowę kwalifikacyjną. Kiedy ją zobaczył, mowę mu niemal odjęło i zrozumiał, Ŝe za bardzo mu się podoba, by mógł ją u siebie zatrudnić. Potrzebna mu jednak była dobra sekretarka, a znajomi z miasta twierdzili zgodnym chórem, Ŝe jest najlepsza z najlepszych. Ludzie znali ją z czasów, gdy pracowała w miejskim wydziale oświaty. Natychmiast zaproponował Sprawdź pragnie pocałunków Brada, dotyku jego rąk i wszystkiego tego, co sprawia, Ŝe czuję się tak, jak nigdy w Ŝyciu się nie czułam. Ta kobieta we mnie chce cieszyć się tym, co właśnie dziś mi ofiarował - miłością, jakiej dotąd nie zaznałam i jaka przez wieki będzie trwać. Nie wolno mi jednak zapomnieć, co winnam uczynić, by mój Ojciec spoczywał w spokoju. Przysięgałam, Ŝe póki nie spełnię misji, jaką mam wykonać, nie oddam serca Ŝadnemu męŜczyźnie. Ale jest juŜ za późno. Gdy piszę te słowa, czuję Ŝar miłości, jakim promieniuje znajdujący się na moich piersiach wisiorek. Brad Webster odebrał mi serce, a ja miotam się między miłością a poczuciem obowiązku. ROZDZIAŁ PIERWSZY - Jesteś mi potrzebna, Alli. Alison Lind zaparło dech w piersi. Uniosła głowę znad pliku dokumentów i napotkała wzrok Marka Hartmana, sadząc zresztą, Ŝe musiała się chyba przesłyszeć.